Wciel się w lwa i miej swoje własne życie, miewaj problemy i radości! Bądź jedyny w swoim rodzaju, miej rodzinę, miej wrogów.. i sojuszników!
- Nie jesteś zalogowany.
- Polecamy: Gry
#44 2013-01-04 18:07:12
Re: Teren Polowań
Lew przyszedł i szybko rzucił się na zwierzynę - zebrę. Po chwili upadła martwa, a samiec zaciągnął ją trochę dalej i zaczął jeść.
Dla mnie proszę graj,
Nie mam siły dość,
Żadną ze znanych dróg,
Nie można nigdzie dojść,
Wiem, że bez światła,
Będę stale,
Tak potykał się.
Padnę tu, by zostać bez sił,
Lecz słyszę, że,
Woła ktoś z oddali,
Kilka prostych słów:
NIE PRZESTAŃ SOBĄ BYĆ!
Gdy zagubisz się,
Opuści Cię odwaga,
Siły w sobie zbierz,
Nie przestań sobą być.
Offline
#46 2013-01-04 18:21:51
Re: Teren Polowań
Przełknął jedzenie i poszedł za Navią.
Dla mnie proszę graj,
Nie mam siły dość,
Żadną ze znanych dróg,
Nie można nigdzie dojść,
Wiem, że bez światła,
Będę stale,
Tak potykał się.
Padnę tu, by zostać bez sił,
Lecz słyszę, że,
Woła ktoś z oddali,
Kilka prostych słów:
NIE PRZESTAŃ SOBĄ BYĆ!
Gdy zagubisz się,
Opuści Cię odwaga,
Siły w sobie zbierz,
Nie przestań sobą być.
Offline
#47 2013-01-05 19:54:03
Re: Teren Polowań
*Antylopy. Rzadkość na Złej Ziemi, często spotykana zwierzyna na Lwiej Ziemi. To była mała niedogodność którą Jiwa - Złoziemka - musiała znosić na co dzień. Zazwyczaj polowała na terenach swojego stada. Jednak ostatnia mała ilość zwierzyny zmusiła ją do przechodzenia przez granicę stad. Mogła dużo ryzykować tym wypadem, ale czego się nie robi dla mięsa? Po kilku szybkich spacerkach po Terenie wypatrzyła stado, a w nim młodego. Lwica skradała się powoli, krok za krokiem, aż wreszcie była na tyle blisko by zaatakować i rzuciła się się na potomstwo antylopy. Stado uciekło, ale zdobycz była jej. Powoli delektowała się soczystym, ociekającym czerwoną cieczą mięsem. Po kilku minutach skończyła jeść i poszła w stronę Złej Ziemi*
[zt]
Ostatnio edytowany przez Jiwa (2013-01-06 16:15:23)
Offline
#48 2013-01-12 20:34:56
Re: Teren Polowań
*Shez przyczajony w trawie był ledwo widoczny. Jego celem była grupka zebr, które pasły się. Podszedł bliżej i tym samym ryknął głośno, rzucając się w ich stronę. Wykonał duży skok i wbił swoje pazury w grzbiet jednej grubej sztuki zebry. Na koniec swoimi zębami zacisnął szyję zwierzęcia. Po kilku minutach zebra padła martwa, a zaraz po tym, Shez(ciągnąc zdobycz) ruszył do Baobabu*
Offline
#49 2013-01-12 20:36:52
Re: Teren Polowań
Lew zaczaił się w trawie, po chwili rzucił się na zwierzynę, zabijając ją. Ciągnąc ją ze sobą popędził do Baobabu.
Dla mnie proszę graj,
Nie mam siły dość,
Żadną ze znanych dróg,
Nie można nigdzie dojść,
Wiem, że bez światła,
Będę stale,
Tak potykał się.
Padnę tu, by zostać bez sił,
Lecz słyszę, że,
Woła ktoś z oddali,
Kilka prostych słów:
NIE PRZESTAŃ SOBĄ BYĆ!
Gdy zagubisz się,
Opuści Cię odwaga,
Siły w sobie zbierz,
Nie przestań sobą być.
Offline
Stopka forum
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi
[ Generated in 0.089 seconds, 10 queries executed ]