Wciel się w lwa i miej swoje własne życie, miewaj problemy i radości! Bądź jedyny w swoim rodzaju, miej rodzinę, miej wrogów.. i sojuszników!
Tanabi wdrapał się na grzywę ojca.
- Kocham cię, synku. - szepnął lew.
Offline
- Ciebie też, i Kiani też, i waszą mamę.
Offline
Tanabi spadł na ziemię, obijając się.
- Tanabi! - krzyknął lew z przerażeniem.
Kanu szybko zaniósł lewka do Rafikiego, który zaczął go [Tanabiego] badać.
Offline
- Nic mu nie będzie. - odparł szaman.
Kanu wziął syna w łapy i pogłaskał go.
Offline
Kiani weszła do łap ojca i przytuliła Tanabiego.
Offline
- Nic się nie stało.. Tylko uważaj następnym razem. - powiedział łagodnie Kanu.
Teraz cała trójka lwiątek leżała w łapach samca.
Offline
- Zapytaj Tanabiego.
- Nic się nie ściało.. - szepnął lewek.
Offline
Samiec pogłaskał każde z lwiątek i przymknął oczy, czuwając.
Offline
Lew otworzył oczy i uśmiechnął się.
Offline
- Chodźmy na Lwią Skałę. - powiedział lew.
Kanu wziął lwiątka na grzbiet i udał się na Lwią Skałę.
Offline